Podróż Kraków oczami turysty...
wyjazd do Smokolandii i spotkanie ze Smokiem Wawelskim planowałam od dłuższego czasu. Kilka razy przeszkodziły nam tzw. przeciwności losu.
Jednak po przeczytaniu podróży Margera Mój Kraków zmobilizowaliśmy się i postanowiliśmy jechać, bez względu na to czy się spotkamy ze Smokiem czy nie. Krakowa praktycznie nie znamy więc nie będzie to czas stracony.
Udało nam się ustalić termin spotkania na 19 lipca, zaklepaliśmy urlopy, zrobiliśmy rezerwację w hostelu przy ul. Cybulskiego (polecam, ładna miejscówka i punkt wypadowy na miasto). Pozostało nam już tylko odliczanie dni do wyjazdu....
Jadąc na spotkanie postanowiliśmy odwiedzić znajomego w Opolu, którego zabraliśmy ze sobą, a przy okazji podróż na tak długim dystansie rozłożyła nam się na dwa dni.
Do hostelu dojechaliśmy około południa i po rozpakowaniu bagaży wyruszyliśmy na miasto na spotkanie ze Smokiem. Niestety nie było go w Smoczej Jamie i trzeba było wyruszyć na miasto i rozpocząć poszukiwania.
szukaliśmy na Uniwersytecie... 2014-07-18
szukaliśmy przy Bramie Floriańskiej... 2014-07-19
rozglądaliśmy się na Rynku Głównym... 2014-07-19
zawsze mi się wydawało, że Rynek Główny w Karakowie ma swoją niepowtarzalną atmosferę, że jest magicznym miejscem ale gdy nań weszłam jedną z uliczek magia prysła jak mydlana bańka - tysiące turystów kręcących się Rynku, ruch, upalny skwar, gwar a raczej hałas tam panujący sprawiły, że od razu uciekliśmy w boczne uliczki, gdzie niestety nie było lepiej. Postanowiłam przyjść na Rynek następnego dnia wczesnym rankiem i to był genialny pomysł. Nie rozumiem jak można lubić zwiedzać miejsca zadeptane przez turystów.
O 6 rano poszłam na Rynek moglam ze spokojem zrobić kilka zdjęć, poobserwować miasto budzące się ze snu, cisza i spokój, w wielu miejscach osoby sprzątające przygotowywały miasto do kolejnego najazdu turystów.
a może na Wzgórzu Wawelskim? 2014-07-19
spotkamy Smoka?
Po porannym spacerze na Rynku i jego okolicach poszliśmy na Wzgórze Wawelskie.
Samo południe i mrowie turystów nie sprzyjały naszym poszukiwaniom, chociaż na schodach przy wejściu do Katedry Wawelskiej natrafiliśmy na jakieś truchła smoczego pochodzenia (potwierdził to stojący obok ochraniarz), postanowiliśmy więc szukać dalej.
kościoły 2014-07-19
szukaliśmy w Podziemiach Rynku w Krakowie 2014-07-20
ostatniego dnia pobytu, w niedzielę, mieliśmy w planie zwiedzenie muzeum w Podziemiach Rynku i potem powrót do domu.
To nietypowe muzeum mieszczące się w całości w podziemiach rynku i Sukiennic. W licznych ekspozycjach i multimedialnych pokazach możemy poznać jak wyglądało życie w średniowiecznym Krakowie. Miejsce godne polecenia, szczególnie dla młodzieży.
Przy okazji zaglądaliśmy w różne zakamarki czy gdzieś nie chowa się poszukiwany przez nas Smok, ale niestety nigdzie go nie było.
Trochę nas to martwiło, bo czas już był wracać do domu a Smoka jak nie ma tak nie ma.
i na koniec... 2014-07-20
niespodzianka. Zmęczeni zwiedzaniem i upałami usiedliśmy na ławeczce na Plantach. Tak sobie siedzimy... siedzimy ... aż tu nagle naszym oczom ukazuje nie kto inny, tylko sam Smok Wawelski!!! Jakaż była nasza radość!!! Smok też chyba ucieszył się z naszego spotkania. Po krótkiej wymianie zdań zostaliśmy zaproszeni do pobliskiej knajpki na przepyszny obiad. Na rozmowach i wspomnieniach z naszych wyjazdów minęło nam ponad pół dnia i w końcu późnym popołudniem musieliśmy się rozstać, trzeba było wracać do domu.
Smoku, dzięki wielkie, że znalazłeś dla nas trochę czasu na spotkanie.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
no szkoda, Treize, z Tobą łatwiej by nam było szukać Smoka, znasz więcej zakamarków.
-
Iwona,szkoda że nie spotkałyśmy się.Obejrzałam Kraków Waszymi oczami.Trochę się różni od mojego fotograficznego
widzenia...No ale...co aparat, to aparat...Pozdrawiam :) -
...ostatnio Kolumber nieco lepiej chodzi na Explorerze niż na Firefoksie i Chromie, przynajmniej takie są moje obserwacje...
-
cóż z Kolumberem nic się nie poprawia :(
bardzo fajnie napisana podróż, super zdjęcia
a tak swoją drogą całkiem ładny tak Kraków... -
wrócę jeszcze bo Kolumber mnie wyprowadza z równowagi... a tu taki fajny spacerek
-
Iwonka, Twój Kraków jest piękny, to moje ulubione miasto,
pozdr.
gabi -
Kraków jest zawsze fajny, nawet z turystami :)
-
Bardzo żałuję, że nie mogłem z Wam szukać Smoka, ale o dacie spotkania dowiedziałem się, gdy miałem już wykupione bilety i porezerwoane hotele i samochód na Francję, ale myślę, że będzie jeszcze okazja spotkać się pod Wawelem. A swoją drogą, Twoja relacja sprawiła, że znów zatęskniłem za Krakowem... Pozdrawiam. :)
-
Krysia, bo Ciebie nam brakowało do poszukiwań.
-
Jednym słowem nie tam patrzyłyście gdzie Smok był. Całe szczęście ze ona was znalazł.
-
to smoki nie bawią się w berka? chyba, że stale gonią...
-
Nie chcecie chyba zeby Smok nabawil sie nerwicy? Poza tym uciekanie nie lezy w naturze smokw....
-
... :-) ...
-
Piotrze, stara piosenka mówiła , że nie o to chodzi by złapać Smoka (króliczka) ale by gonić go....
zatem jest szansa dla następnych turystów... -
...może przy następnym spotkaniu i Smok wpadnie w oczy turysty!...
-
było i się skończyło... do następnego spotkania
-
Zdjecia z przyjemnoscia obejrzalem podobnie jak i przeczytalem wszystkie komentarze :-)
-
pół dnia gadania i za krótko było....... musimy powtórzyć spotkanie, tym razem w Pyrlandii.
Filmiki obejrzane, super. -
Tak, tak, Smok tez sie bardzo ucieszyl z tego spotkania i spedzil niezwykle uroczo i sympatycznie popoludnie w towarzystwie sympatycznych Poznanianek i takiegoz Opolanina. Szkoda tylko, ze tak krotko i tak rzadko...
To tylko tak na krotko (tuz po powrocie w domowe pielesze) a do zdjec jeszcze wroce z intrygujaca mnie wielka ciekawoscia... :-) Lacze rowniez pozdrowienia dla Andrzeja. -
Twój spacer przypomniał mi ,jak dawno nie byłam w Krakowie.
Wypiękniało to miasto.
Bardzo mi się podobało.
Pozdrawiam-) -
jeszcze będzie okazji, dzięki.
-
Z wielką przyjemnością pospacerowałam znowu po pieknym Krakowie:)) Pozdrawiam!:)
Dziękuję Iwonko za zaproszenie,ale tym razem nie mogłam ze względów zdrowotnych. -
Piękne miasto. Bezapelacyjnie Nr 1 w Polsce. Pozdrawiam